- Co przyczyniło się do kreatywności u Messiego?
- Przykład Leo Messiego dowodzi, że kreatywność bynajmniej nie jest cechą widoczną wyłącznie wśród ludzi szalenie ambitnych, zdeterminowanych, dążących do celu wszelkimi środkami. Okazuje się, że czasami można przejawiać kreatywność będąc patentowanym leniem. Zacznę od własnej definicji kreatywności. Oczywiście jest to termin powszechnie znany, skądinąd pewnie każdy człowiek chciałby właśnie tę cechę posiadać, natomiast nie ma wątpliwości, że aby być kreatywnym trzeba albo urodzić się z pewnymi zdolnościami, zyskać je jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki ot tak albo pracować ciężko, przekraczając swoje kolejne bariery. Messi to dziś wybitny piłkarz Barcelony, gwiazda futbolu, ikona popkultury, wzór dla dzieciaków z całego świata. Jak doszedł do sławy, która notabene chyba go trochę deprymuje. To proste, Leo dostał dar od Boga. Jego historia budzi współczucie i nadzieję, że na przekór przeciwnościom losu można odnieść spektakularny sukces. Messi w dzieciństwie cierpiał na niedobór hormonu wzrostu, jednak pewni ludzie go wsparli i dziś zadziwia cały piłkarski świat.
- Przejawy kreatywności argentyńskiego wirtuoza
- Messi jest piekielnie kreatywny, swego czasu bywało i tak, że potrafił strzelić 50 goli w sezonie, obecnie w obliczu zmian personalnych w ekipie Barcelony musi pociągać za wszystkie sznurki, być alfą i omegą, przy czym asystowanie przy golach kolegów sprawia mu niemniejszą przyjemność niż samo wpisywanie się na listę strzelców. Messi na boisku jest reżyserem, nomen omen kreatorem gry. Jak widać, Leo na murawie robi niemal wszystko. Argentyński as futbolu nie jest synonimem perfekcji, czyli człowiekiem pracującym w pocie czoła, by z biegiem czasu sięgać coraz wyżej i dalej, słowo najtrafniej go opisujące to geniusz. Messi strzela i asystuje ot tak. Może spacerować przez większą część meczu, by nagle włączyć swoje turbodoładowanie i rozstrzygnąć w pojedynkę losy rywalizacji jakimś magicznym zagraniem. Odzwierciedlenie jego piłkarskiego kunsztu znajdziemy w liczbach, to oczywiste, ale rzecz w tym, że fenomen Messiego widać w każdym jego zagraniu. Są piłkarze, którzy strzelają mnóstwo goli, ale fani futbolu nie są nimi zauroczeni. W dobie taktycznej doskonałości Messi wprowadza do futbolu odrobinę takiej beztroskiej fantazji, pozwala sobie na spontaniczność, kpiąc z kunktatorstwa i pragmatyzmu ludzi postrzegających futbol właśnie przez pryzmat taktycznych niuansów.
- Dlaczego Messi chce być kreatywny? Postarajmy się na moment wejść w umysł genialnego Argentyńczyka. Dlaczego ten dawny egoista stał się nagle piłkarzem szukającym na boisku rozwiązań zespołowych, altruistycznych? To bardzo proste. Ta kreatywność Messiego wynika z pewnego rozczarowania okresem, gdy Barcelona pogrążała się w kryzysie. Wydawało się, że drużyna doszła do ściany, że osiągnęła granicę swoich możliwości i już na nic więcej nie będzie ją stać. Messi nie mógł się pogodzić z takim stanem rzeczy, więc postanowił wziąć ciężar odpowiedzialności za wyniki zespołu na siebie, dzięki temu na Camp Nou nie ma już śladu po kryzysie. Okazuje się, że Messi nie jest piłkarzem, którego interesują tylko własne osiągnięcia, zespołowe dokonania to dla niego absolutny priorytet i to właśnie chęć sięgania po triumfy z Barcą sprawiła, że stał się bardziej kreatywny. Messi nie widzi niczego szczególnego w indywidualnych wyróżnieniach, właśnie to sprawia, że gra jak natchniony. Gdyby miał obsesję na punkcie goli, byłby tylko wybitnym strzelcem, ale za sprawą kreatywności Leo jest wielkim piłkarzem. Jego poprzednik Diego Maradona nadszarpnął sobie reputację narkomanią, komunizowaniem (boski Diego przyjaźnił się z Fidelem Castro czy Hugo Chavezem, czcił też Che Guevarę). Był żądnym sławy szaleńcem, tymczasem Messi zawdzięcza swojej osobowości to, że chce być coraz bardziej kreatywny
- Kreatywność a lenistwoCasus Messiego jest dość specyficzny, bo, jak wiadomo, jest to piłkarz będący na specjalnych prawach w drużynie, w jego przypadku nie mają zastosowania żadne założenia taktyczne, on po prostu ma czarować publiczność, jednocześnie dezorientując bezradnych rywali. Messi może spacerować po boisku, może być pasywny, niewidoczny, wręcz nieobecny. Tak czy inaczej to do niego należą najważniejsze zagrania w meczu. W grze Argentyńczyka widać pewną ostentację, bo jak inaczej nazwać to, że zdarzają się mecze, gdy to bramkarz drużyny z Katalonii ma więcej przebiegniętych kilometrów w czasie zawodów niż Leo. To lekceważenie taktycznych koncepcji trenera zakrawa na kpinę. Orwell miał rację, faktycznie na tym świecie są równi i równiejsi, ale czy ktokolwiek odważy się skrytykować to, że znakomity piłkarz z Rosario czasami lubi sobie trochę pofolgować…
- Czy niespełnienie na jednym polu może zwiększyć kreatywność?Kiedy mówimy o Messim, myślimy o człowieku bez wad, przed oczami staje nam chodzący ideał, ale niektórzy mogą kontrargumentować demagogicznie, że to nie do końca prawda, jeśli przyjrzymy się jego dokonaniom w reprezentacji Argentyny, możemy rzekomo zwątpić w jego geniusz. Czyżby? Człowiek kreatywny może stwarzać dogodne warunki innym, by odnosić sukcesy, ale należy też zaznaczyć, że człowiek błyskotliwy nie zawsze wykona wszystkie zadania za innych. Nie można winić jednej osoby za niepowodzenie, jeśli człowiek szczególnie uzdolniony nie jest doceniany należycie, może go to boleć i czasami mimo najlepszych chęci nie jest w stanie podołać zadaniu. Tak jest z Messim i reprezentacją Argentyny, na pozór wszystko powinno się mu udawać również w kadrze, jednak spore piętno odciska tu czynnik psychologiczny. Kreatywność jest umiejętnością wyróżniającą, jednak łatwo znaleźć prześmiewców, którzy z lubością naubliżają człowiekowi wręcz doskonałemu w swojej dziedzinie
- Kreatywność a efektywność Ludzie kreatywni często lubią obnosić się ze swoją wyjątkowością, a takie zachowanie na ogół ociera się o śmieszność i grozi efekciarstwem. Leo Messi to inny typ człowieka, to piłkarz mający umysł analityczny. Dlatego właśnie ten słynny gracz Barcelony często wybiera najtrudniejsze rozwiązania w danej akcji, bo wie, że nie ma szans, by przeciwnik zorientował się w tej jego diabelnej szaradzie. Messi w swojej karierze strzelił dziesiątki pięknych goli, jednak większość z nich była piękna przy okazji. Na pierwszym miejscu Messi stawia bowiem skuteczność akcji, osiągnięcie celu. Ładne rozegranie akcji czy strzelenie ważnego gola to kwestia kluczowa, sposób, w jaki to się zrobi, schodzi na plan dalszy, choć doskonale wiemy, że Messi to geniusz, zatem jemu siłą rzeczy zawsze musi wyjść coś niebywałego, fantastycznego. Messi nie epatuje nas efektywnością przez cały mecz, on to robi w odpowiednim momencie.
Przy okazji dyplomatycznego kryzysu polsko-izraelskiego ujawniła się skłonność polityków PiS-u do radykalnego przedstawiania polskiej wersji historii w ramach polityki godnościowej. Intencje rządzących były właściwe, jednak sposób wykonania może budzić politowanie.
Polityka zagraniczna to jedna z najbardziej skomplikowanych kwestii. Żeby realizować skutecznie swoje koncepcje poza granicami własnego kraju, dajmy na to, na forum unijnym czy, jak w tym przypadku, w relacjach z Izraelem, trzeba powściągnąć język typowo publicystyczny i starać się używać okrągłych zdań. Kurtuazja to podstawa w przypadku takich rozmów z zagranicznymi partnerami.
Politycy PiS-u zlekceważyli to, że rząd izraelski może liczyć na spore wsparcie Amerykanów. Wskutek tego ta awantura, którą wywołała głośna nowelizacja ustawy o IPN może wpłynąć negatywnie również na stosunki polsko-amerykańskie. W Stanach Zjednoczonych kwestie Holocaustu są wyjątkowe ważne. Ponadto za wielką wodą to Żydzi są postrzegani jako jedyne ofiary niemieckich nazistów. Nie zapominajmy także o tym, że liczna diaspora żydowska domaga się od Polski wypłaty odszkodowań za straty wojenne. Izrael wykorzystuje swoją przejmującą historię w czasie II wojny światowej do walki o wymierne interesy. Niniejszym historia staje się pretekstem do walki o ekonomiczne frukty.
Kiedy premier Morawiecki mówi o żydowskich szmalcownikach, naraża się Izraelowi, a swoją wypowiedzią dopuszczą się wręcz obrazoburstwa. Choć szef polskiego rządu ma rację, czego dowodzą tezy sławnej filozofki Hannah Arendt, która swego czasu stwierdziła, że bez Judenratów nie byłoby Holocaustu, de facto prosi się o spore kłopoty. Rzecz bowiem w tym, że pozycja Polski w polityce międzynarodowej jest na tyle poślednia, nieistotna, podrzędna, że nawet prominentny przedstawiciel naszego rządu nie może wypowiadać tak radykalnych sądów.
Oczywiście konieczne jest zwalczanie stereotypu utrwalającego się na Zachodzie. Propagandowa wizja historii każe wielu cynicznym kłamcom przedstawiać Polaków wręcz jako współsprawców Holocaustu. Dlatego określenie ”naziści” ma rozmydlić niemiecką winę i odpowiedzialność za Zagładę. Takie oszczerstwa są jednak absurdalne, jeśli spojrzymy na naszą historię dogłębnie. Wprawdzie nie będę tu się wdawał w szczegółowe rozważania historyczne, natomiast podam jeden, jak sądzę, dość wymowy przykład postawy Polaków wobec Żydów.
Otóż Polskie Państwo Podziemne wprowadziło karę śmierci za wydawanie Żydów Niemcom podczas okupacji. Polacy nie mieli swoich kolaborantów, jak Francuzi chociażby. Jednak to Polska jest dziś oczerniania jako persona non grata, antysemicki potwór.
Uchwalenie ustawy o IPN w przeddzień uroczyści upamiętniających ofiary Holocaustu było fatalnym błędem. Nie sposób też usprawiedliwiać polskich polityków za wiele nierozważnych wypowiedzi. Wprawdzie administracja prezydenta Trumpa jest bardzo ostrożna w krytykowaniu stanowiska Warszawy, tak czy inaczej nasi politycy muszą następnym razem pamiętać, by powściągnąć emocje i przygotować się dyplomatycznie do takich wyzwań. Amerykanie pomagają nam w kwestii obronności i uniezależnienia energetycznego od putinowskiej Rosji, pamiętajmy o tym.
Mówienie o polskich obozach zagłady jest oczywiście wielkim oszczerstwem, z którym należy walczyć, ustawa o IPN ma uniemożliwić głoszenie takich kłamstw, jednak czy aby na pewno. Dość powiedzieć, że polskie prawo umożliwia de facto karanie naszych obywateli w kraju, a przecież taka propaganda antypolska pojawia się w przekazach propagandystów zagranicznych. Czy polskie władze liczą, że inne państwa przystaną na ekstradycje swoich obywateli po to, by ci mogli podlegać obostrzeniom, które są zawarte w rzeczonej ustawie…
Stanowisko niektórych polityków izraelskich wobec Polski jest skrajnie nieuczciwe, ale pisowskie ”zarządzanie przez konflikt” to też nie jest recepta na sukces.
W kontekście tego sporu historycznego należy też wspomnieć o postawie pewnych środowisk lewicowych. To właśnie z tych kręgów można usłyszeć o strasznym antysemityzmie polskim. Osoby dopatrujące się antysemickich tendencji w narodzie polskim wyolbrzymiają na ogół skalę ekscesów przedwojennego ONR-u(organizacji faktycznie skrajnej i mało chwalebnej, jednak absolutnie nie ekstremistycznej) czy antysemicką kampanię Marca 68′. Naprawdę takie oceny polskiego stosunku do Żydów szkodzą wizerunkowi Polski. Dostało się już partii rządzącej, więc teraz zwracam na uwagę na działania ludzi przychylnych zazwyczaj opozycji totalnej.
Witaj na mojej stronie opartej na WordPress-ie.
Skoro widzisz ten tekst, to oznacza to, że moja strona nie jest jeszcze w pełni gotowa – do tej pory została przeprowadzona szybka instalacja WordPress-a, za pomocą automatycznego instalatora w darmowym hostingu PRV.PL.
Instalator skryptów umożliwia zamieszczenie na naszej stronie takich skryptów jak WordPress, Joomla czy forum phpBB. Nie musimy się martwić o ustawienia, uprawnienia oraz dane dostępowe do bazy MySQL – wszystko przebiega automatycznie, wystarczy pojedyncze kliknięcie i po kilku sekundach na naszej stronie pojawia się gotowy skrypt, a my otrzymujemy dane dostępowe do panelu administratora i od razu możemy przystąpić do publikacji naszej strony, bez zagłębiania się w szczegóły techniczne. Zobacz jak to wygląda »